W końcu ponad 20 tytułów Mistrza Polski w Wyścigach Samochodowych zobowiązuje.
W 2007 roku mój kolega Janusz Lisowski zaproponował mi prowadzenie obsługi całościowej starów jego syna Mateusza samochodem Seat Leon Super Copa w klasie H3500.
Musze przyznać, że do tego pomysłu na początku podszedłem nieco sceptycznie Mateusz był bardzo młody i nigdy nie jeździł takim sprzętem, nie miał nawet nawet prawa jazdy.
Po pierwszych testach na torze moja opinia zmieniła się całkowicie wiedziałem, że mam przed sobą prawdziwy talent.
Przez sezon 2007 serwisowaliśmy Seata przygotowując go do startów u nas w Krakowie oraz obsługując podczas zawodów w Polsce i poza granicami naszego kraju. Bardzo ciekawa i owocna była współpraca z Jarkiem Mikołajczykiem szefem konkurencyjnego zespołu KOMOT obsługującego Seata za kierownica, którego siedział Robert Kisiel.
Współpraca nasza była potwierdzeniem tego, że można walczyć na torze będą równocześnie przyjaciółmi poza nim.
Wzajemna współpraca i konkurencja miedzy nami doprowadziła sprzęt do tak wysokiego poziomu, że konkurencja nie miała szans i tylko przypadek sprawił, że Robert nie obronił 2 miejsca /pęknięty sworzeń /
Mateusz Lisowski zdobył zasłużenie tytuł Mistrza Polski w klasie H3500 udawadniając, że mimo młodego wieku i niewielkiego doświadczenia jest przyszłą gwiazdą sportów samochodowych.
Rok 2008 to dalsza współpraca z Mateuszem oraz rola inżyniera prowadzącego w nowym zespole KAROLINA AUTOSPORT.
Karolina Czapka startowała od roku 2000 do 2007 różnymi samochodami, ale zawsze w klasie H2000. Były to kolejno Alfa Romeo , Honda Civic ,Renault Clio- zdobywając kilka tytułów Mistrza Polski .
W sezonie 2008 właściciel zespołu zdecydował, że nadszedł czas, aby się przesiąść do szybszego auta.Wybór padł na pucharowe Renault Megan Trophy, które w Polsce mogło startować w klasie H3500 rywalizują z Seatami.
Już pierwsze starty pokazały, że samochód ten w rękach Karoliny z łatwością daje sobie rade z Seatami a także może konkurować z samochodami klasy wyższej, czyli głównie Porsche
Na początku roku do zespołu dołączył drugi Megan tym razem w specyfikacji Endurance, który przygotowywaliśmy do startów w wyścigach długodystansowych.
Obydwa te samochody maja bardzo zaawansowany sterowniki układu wtryskowego Marvel 6,obsługujący również skrzynie biegów oraz telemetrie.Opanowanie tego systemu stosowanego również w formule 1 było dla mnie wspaniałym wyzwaniem.
W pierwszych startach byliśmy wspomagani technicznie przez pracowników Renault Sport z Francji, ale wkrótce okazało się, że problemy z właściwym działaniem skrzyni biegów są tak duże, że z radością usunęli się w cień i pozostawili nam je do rozwiązania.
Błędy działania skrzyni występowały tylko po przejechaniu ok. 8-10 okrążeń na torze, co powodowało, że diagnoza była niezwykle trudna.Wielokrotna analiza 72 kanałowego rejestratora danych umożliwiła nam lokalizację i naprawę usterki.
Moja rola w zespole polegała na analizie danych telemetrycznych i na ich podstawie naprawie i przewidywanie możliwych problemów technicznych, czyli takie wróżbiarstwo techniczne.
Oprócz tego dzięki telemetrii i mojemu skromnemu doświadczeniu mogłem pomagać kierowcom w doborze ustawień zawieszenia oraz dokonywać analizy toru i sposobu jazdy.
Sezon 2008 zakończył się dla Karoliny kilkoma spektakularnymi zwycięstwami oraz tytułem Wicemistrza Europy Strefy Centralnej, więcej można się dowiedzieć na stronie
http://www.karolinaautosport.pl/index.php?site=aktualnosci
Mateusz pokazał się z jak najlepszej strony jako zmiennik Karoliny, a w cyklu Skoda Octavia Cup, otrzymaniu miana najlepszego debiutanta i obcokrajowca w tym pucharze.
O tym i o innych ciekawostkach można przeczytać na jego stronie http://www.lisowski-racing.pl/
W roku 2009 postanowiłem zrealizować moje marzenie z młodości czyli latanie na szybowcach .Mając lat 16 chciałem się tym zająć ,ale nadmiar innych pomysłów na życie i brak środków finansowych spowodował,że musiałem to odłożyć na lata
Teraz nadszedł właściwy czas.
Zdecydowałem się rozpocząć szkolenie podstawowe w Aeroklubie Krakowskim na Pobiedniku . Po wiosennym szkoleniu teoretycznym nadszedł czas na praktykę .Na lotnisku spędzałem każdą wolna i nie wolną chwile i po kilku tygodniach zakończyłem szkolenie podstawowe , czyli potrafię wystartować za wyciągarką i jak mówi mój instruktor Yacol czasami wylądować na lotnisku nie przyprawiając go o atak serca.
Na lotnisku poznałem wspaniałych ludzi dla których latanie jest pasją i sensem życia .
...Kto raz zobaczył świat z góry juz nigdy nie będzie spokojnie chodził po ziemi ......
Pozdrawiam koleżanki i kolegów z grupy oraz wspaniałych instruktorów Jacka , Grześka ,Romana
W maju 2011 dwa dni po zdaniu egzaminów końcowych kupuje samolot !!!. Jest to mój wymarzony SkyRanger.
Tekst: Jerzy Filipiuk; Dziennik Polski.
Oryginał artykułu można zobaczyć pod linkiem: http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/miasto-krakow/sport-krakowski/1229260-odpoczywa-w-powietrzu,,0:pag:print
Przez
25 lat startował w wyścigach samochodowych, zdobywając 14 tytułów
mistrza, 3 pierwszego i 2 drugiego wicemistrza Polski. Potem jego
sportowym hobby stało się latanie: najpierw na paralotni, później na
szybowcu, a następnie samolotem. 61-letni krakowianin Andrzej Godula,
kiedyś demon szybkości na szosie, a dziś amator podniebnych podróży,
podkreśla: - Jestem pasjonatem tego, co robię. Nigdy nie robiłem tego,
czego nie lubię... czytaj dalej>>>